ZAPRASZAM

środa, 21 sierpnia 2013

Gdy L znaczy O...



Kiedy coś piszę nie myślę o zdradzie,
Bo w moim sercu jest litera L...
A w takim czułym, serca mym przekładzie
Zamienia się się łatwo na O... czyli imię Twe.

Nie złość się zatem, że literki składam,
 Znasz mnie i wiesz, me serce - jest Twe.
A słowo Ci dane, że nigdy nie zdradzam,
I kocham Cię tak samo, jak Ty kochasz mnie. 

I pewne rzeczy  dawno ustalone,
Zawsze mają dla nas, bardzo wielką moc.
Choć czasem noce nasze są ranione,
To przez brak kontaktu, na co dzień- i noc. 

Nie bój się więc uczuć, że one są płoche,
Sama masz je w sercu, sam o tym wiesz.
A to, że czasami popiszę tu trochę.....,
Zamiast z Tobą bywać - już nie gniewaj się. 


8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

I also like talking wiith you. you seem like a very nice and positive man. N.

Anonimowy pisze...

Вы абсолютно правы! Наталия

Anonimowy pisze...

Mężczyzna jest podobno jak grzech; ) im brzydszy tym bardziej przyciąga; ) Wiek bez znaczenia, to tylko cyfry, numerologia mnie nie interesuje! Najważniejszy intelekt , twórcze myślenie i poczucie humoru! ! : ) - I.V.

Unknown pisze...

Czy jestem wystarczająco brzydki ?

Anonimowy pisze...

Nie ,jesteś cudownie piękny - I.V.

Unknown pisze...

Dziękuję. :)

Anonimowy pisze...

мужчина не тот кто говорит о любви. . а тот , кто молча делает тебя счастливой - Екатерина

Unknown pisze...

Екатерина, вы правы. Красиво написал, спасибо.