ZAPRASZAM

środa, 20 listopada 2013

LOVE KONTAKTY


Powiedz czy wiesz jak to jest,
Gdy samotność zaczyna cię jeść.
Słyszysz znów Cohena pieśń,
Love, love kontakty - już wiesz.

Nie chcesz tak i idziesz gdzieś- tam,
Gdzie miłość jest i są też kontakty.
To portal, gdzie - kobiet jest moc,
Samotność też jest, taka jaką ty masz.  .

Gdy wchodzisz tam to myślisz, że
Dobry Bóg nie zapomniał cię.
Pamięta żeś jest, i chce, a może uczucie ci da.
Odchodzi gdzieś pieśń, gdzie love kontakty są.

Gdzie wołają chcesz love, to musisz im money dać.
Rozmawiasz przez skyp, a one kochają cię już.
Gdy ryba znaczna brać i chcesz jak żonę mieć,
Mówią tyś mój, tylko money na podróż mi daj.

Love, love kontakty -  znowu dochodzi ta pieśń
Cohena i masz -  znowu love, love kontakty.
Daj money, na podróż im daj, przecież cię stać,
Kiedy miłość swą chcesz, wszak Europejczyk żeś jest.

A w twoim oku znowu łza i powieka ci drga.
Już wiesz, że nie liczysz się ty,
To twój portfel swą wartość znów ma.
Daj money, czym różni się miłość ta,

Od tej gdzie na ulicy latarni czerwonych jest sznur?
I teraz już wiesz, że prawdziwa miłość odeszła,
I zabrała ze sobą twój  wspaniały świat.
Nie chcesz żyć, lecz umierać znów wstyd.

Zaczynasz to brać, na co bracie cię stać.
Love, love kontakty. To nie tak, to nie ty.
Ty miłość swą masz i nie musisz nic brać,
I jest ci wstyd tych love, love kontakty. 

 

piątek, 15 listopada 2013

GULNARA - Podobna do kwiatu


W Kirovhradzie mieszka dziewczę,
Czasem smutną buzię ma.
Ale dla niej wiersz umieszczę,
Będzie śmiać się tak jak ja.

Co tam robi? Ano żyje.
Ma internet, może psa?
Ma znajomych, tak jak każdy,
No i mnie troszeczkę zna.

Ukraińską ma duszyczkę,
Piękne oczy także ma.
Dobre serce ma też jeszcze,
 Pewne słowa polskie zna.

Gdy na Skypie słowem pieszczę,
Mówi, mówcie do mnie jeszcze 
( Він говорить розмовляти мені ще.)
A ja gadam,  jak to ja. 

Kto to taki? To Gulnara,
Gdy ktoś spyta skąd ją znam?
Tego już nie powiem wierszem,
Bo nie ważne skąd ją znam. 


Gulnar, Golnar pers.: گلنار, Golnār; kaz.: Гүлнәр, Gülnär;
 kirg.: Гүлнар, Gülnar; tat.: Гөлнара, Gölnara
 — imię żeńskie pochodzenia perskiego.
W przekładzie z perskiego oznacza „podobna do kwiatu”.
W dosłownym tłumaczeniu „Gülnar” to „kwiat granatowca"




czwartek, 14 listopada 2013

нет конечно....

  Moja znajoma LUKINA RADMILA  (36)   Russian Federation, z miejscowości Volsk ,  napisała wiersz. Taki z serca. Oto on:  

Autor:
ЛУКИНА РАДМИЛА

Одиночество,одиночество,
ты зачем мне дано,как пророчество????
Уходи от меня,уходи....
и тоску с собой забери.
Уходи от меня на край света,где зимуют журавли....
Так хочу окунутся я в лето,
Прочь уйти от холодной зимы.

sobota, 2 listopada 2013

PORY ROK

autor: Wojciech Wiatr

Gdy senność zmorą być zaczyna,
A ciężar powiek wzywa sen,
Wtedy przychodzi właśnie ta chwila,
Kiedy się kończy dla nas dzień.

Wspomnienia do nas znów wracają,
Nie zawsze dla nas dobry czas.
Bo czasem ktoś śpi tuż za ścianą,
Co wczoraj był, a dziś nie nasz.

I nagle jakiś cud się zdarzy,
Morfeusz zadba o nasz sen.
Cholera, kiedy zbudzisz znów rano
Chcesz by powrócił ze snu dzień.

Co życie jutro nam przyniesie?
Tego nie dowie się nikt dziś.
Bo w życiu jest wiosna i jesień.
Na zimę w życiu nie czeka nikt.

NIEPEWNOŚĆ ?

autor: Wojciech Wiatr


Młodość i wiek pewien, gdy się dobierają,
Czy uczuć płomiennych garniec z sobą niosą?
A może to spacer przez kwiecistą łąkę,
Tylko że w butach , nigdy nie na boso.

Spacer spokojny i także we dwoje,
Drobne szczegóły w oczy im wpadają.
I nagle do serca jakiś zapach wonny,
Kogoś innego nozdrza odbierają.

Już młodość kieruje w tamtą stronę oczy,
A zmysły przygody chcą - chodź wołają.
I widzą to starsze zasmucone oczy,
Czy znów w swym życiu nikogo nie mają?

I nagle cud jakiś, znowu się wydarzył,
Młodości serca czuła struna drgnęła.
Nie będzie wyroku, wyrok odroczony,
Kiedyś to nastąpi, lecz jeszcze nie teraz.

Nie bój się wieku nic się nie zmieniło,
Młodość zostanie i jest tak jak było.
Lecz czy naprawdę można to zapomnieć,
Nawet gdy jeszcze się nic nie zdarzyło?

Niepewność zasiana, swe owoce rodzi,
Czy można na pisaku zamki znów budować?
Czy zawsze niepewność będzie za mną chodzić,
Czy warto żyć szczęściem, czy zacząć już żałować?

Nie wiem, nie powiem, mętlik mam dziś w głowie,
I cudowne chwile przeżyte dziś razem.
Jestem szczęśliwy, choć maleńki sztylet,
W me serce szczęśliwe był wbity i tym razem.

Czy młodość wybierze miłość tą prawdziwą,
Czy dla zabawy zdoła ją ktoś pokonać?
Bo potem nie będzie nigdy tak jak było,
Uczuć pękniętych nie da się zlutować.

Wiarę i ufność, wiek młodości daje,
Może zachować, może to zmarnować.
Jej tylko, bo innym uczuć nie rozdaję,
Zdradzi ? Czy jednak wierności dochowa.

I młodość zajrzała wprost w wiekową duszę,
Znaczysz dla mnie wiele, przyrzec coś ci muszę.
Choć młodość w mym sercu czasami zabije,
Nie zdradzę i kochać cię będzie póki nasza miłość żyje.

Nie martw się więc wieku, tak dobrze ci radzę,
Me serce tylko twoje, nie trać na odwadze.
Młodość szybko mija, uczucia zostają,
To motto dla ludzi którzy się kochają.