ZAPRASZAM

piątek, 5 października 2012

ZIELONA NOC

Słonko wita bure chmury, 
A tam w górze jeszcze noc.
Ja już nie śpię moi mili,
Ktoś z namiotu rąbnął koc.

Morze o brzeg się odbija,
Słyszę jego szum.
Nagle jak coś nie pierdyknie,
Namiot zrobił bum.

Wszystko potem się wydało,
Śmiechem obóz wrze.
Bo w zieloną noc się nie śpi,
Figle płata się.

3 komentarze:

Unknown pisze...

W szkole pani pyta - powiedz dziecko co widzisz na obrazku? ... Ja idąc tym tropem, opowiedziałem co widzę na tym zdjęciu, wstawionym przez moją duńską koleżankę Evę Gorzynski. Zdjęcie umieszczone zostało na Facebooku około 4.00 rano. Moja wyobraźnia podpowiedziała, ze coś ważnego musiało się wydarzyć skoro ktoś z aparatem tak raniutko znalazł się nad brzegiem morza. Hm.. powiedziałem jak umiałem, do kąnta chyba mnie za to nie postawią :)

Anonimowy pisze...

Ha,ha,ha.... Wojtus, nie do kata Cie nie wsadze ;))))
Tyle tylko, ze chcialam Was wszystkich moich facebookowych przyjaciol przywitac wczesnie rano...nim polozylam sie lulu ;O)) To wszystko ;O)
Sle usciski z drugiej strony Baltyku ;O) :*
Ewa

Anonimowy pisze...

Sympatyczny i wesoły wiersz oraz kapitalny widok na zdjeciu. Ocena 10 i 10 Pozdrawiam janek