Olu, chcesz odę o dupie?
Niech pisze ten co ją zna.
Ale maleńki wierszyk,
Napiszę dla Ciebie ja.
Na pewno jak każda kobieca,
Twa dupa dwie dziurka ma.
Jedna co nas podnieca,
Jedna co nas podnieca,
Ta druga czasami sra.
Lecz kiedy obie dupy,
Ktoś w swoich garściach ma.
Wtedy żal jakiś przychodzi,
Czemu to właśnie nie ja.
Wcale nie musi być koniec,
Chwalenia dupy Twej.
Lecz żeby więcej napisać,
Bliższego poznania jej chcę.
A kiedy jej kształty powabne,
Zobaczyć będę mógł.
Wtedy znowu młodość powróci,
I będę czuł się jak Bóg.
Będę Twą dupę chwalić,
I pieszczot dostarczę jej stu.
Bo po co mam konia walić,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz