ZAPRASZAM

sobota, 30 czerwca 2012

KU ROZWADZE

Choć Gerwazy lubił gości...
Lecz gdy kopię swą ktoś gościł,
Gdzie nie trzeba....
Miał ów intruz ciach szabelką,
Zamiast szklanki wina i kawałka chleba.

 ... P.S....
Każda kopia, jakiejś pani bywa przypisana,
Gdy do łęka, jej podwiązka bywa przywiązana.

A gdy tego inny rycerz nie szanuje,
Chłód szabelki na żebrach swoich wnet poczuje. 
 A morał?

 Pamiętajcie panowie i o tym.
Mając na miodzik ochotę.
Miód zawsze wspaniale smakuje.
Nie jeden potem - pasiekę kupuje.

Brak komentarzy: