Dawno temu nad Bosforem, mieszkał pewien możny pan,
Co zabawiał się z swym dworem, lecz nie robił tego sam.
Miał sługasa i atletę co donosił każdą z pań,
A, że miał ogromną krzepę w łożu było wiele dam.
Nosił dzielnie je na rękach i do łoża pana kładł,
Lecz wysiłku nie wytrzymał, na zawlik biedak padł.
Morał z tego oczywisty, dla facetów i dla pań
Lepiej pie..yć niż donosić i to szczerze radzę Wam.
Pierwsze radość życia daje, drugie gwarantuje grób.
Doradziłem co wiedziałem, a co zechcesz - teraz zrób.
Lepiej zawsze coś popi...yć, niż samemu kopać grób.
Zostaw teraz rozmyślania i to samo w nocy zrób.
PS. Przerobiłem kawał na wierszyk, łatwiej zapamiętać.
2 komentarze:
Stary kawał o tym co się działo nad Bosforem. Opublikowałem to u siebie na FB i u Andrzeja Rodana. No i rozpętała się burza. Masę pytań na priw typu kto donosi i gdzie. Nikt, naprawdę nikt... chyba nikt. To w końcu kawał, a że trochę rymowany...
Znam kawał, ale wierszyk bardziej mi się podoba :)
Prześlij komentarz