Czy wszystkie miłości żyją z sobą w zgodzie?
I nie zazdroszczą jedna drugiej siebie?
I nie zazdroszczą jedna drugiej siebie?
Ja nie potrafię tak dzielić uczuć swoich,
Marzę o takiej , by mieć ją dla siebie.
Czasem jej pragnę by przyszła i chciała,
Czasem jej pragnę by przyszła i chciała,
Pozostać jak blizna po zadanej ranie.
A nie tak płocha jak księżyc na niebie,,
Ucieka kiedy znów nastaje ranek.
Cóż marzeniami świat mój jest zasłany.
Czasami potrafi ukoić cierpienia.
Czasami potrafi ukoić cierpienia.
Lecz gdy przychodzi zmrok dla niekochanych,
Pryska ułuda, gaśnie też nadzieja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz