Jam jak człek każdy, w grzechu urodzony,
Zamiast pokutować, będę szukał żony.
Czy szukanie owe można grzechem nazwać?
Tak może powiedzieć ten co nic nie zaznał.
Kiedyś Bóg Światowid zamiast słów kazania,
Stworzył dobry zwyczaj Noc Obłapiwania.
Bo kto kogo w Nocy Świętojańskiej złapił,
Nie napiszę dalej, bo dziecki się gapią.
W każdym razie zwyczaj choć trochę banalny,
W kraju zwiększał nieco przyrost naturalny.
Socjologom teraz by się też to śniło,
Ale muszą równać i płacić , aż miło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz