Gdy życie szare wiedzie się, I traci się nadzieję. Nie cieszy człeka nigdy to,
Co się dookoła dzieje. Bo niepowodzeń masz już dość, A z uczuć garść goryczy. Wtedy przychodzi taki ktoś, Kto się dla ciebie liczy. Swe serce prędko dajesz jej, I prosisz weź kochana. Bo dziś nadeszło właśnie to, Królewno ma kochana. Ona rozumie Cię bez słów, I serce twoje bierze. Też składa całą miłość swą, Dla ciebie w swej ofierze. I szczęście znowu wraca tu, Gdy serca są złączone. Gości dziś piękno i dobro - nie zło, Co było złe – skończone.
Lód to zimne świństwo,
Zawsze Ci zaszkodzi.
Butelka koniaku,
Sercu też dogodzi.
Nie ufaj lekarzom,
Plotą czasem bzdury.
Twoje jest sumienie,
I nazwij je jury.
Dieta to głupawa,
Opowieść dla tłumu.
Żeby zaznać szczęście,
Nie stosuj rozumu.
Pośpiech rzecz wskazana,
Kiedy pchły kąsają.
Spieszą się Ci ludzie,
A do czego mają?
Posłuchaj więc żółwia,
Bo on jest mądrala. O to dieta cud, co roztopi każdy lód. <3
Diety stosuj wtedy,
Kiedy ci odwala.
Żyj więc życiem takim,
Jak ostatnią chwilą.
I rób wszytko zawsze,
Żeby było miło.
W odpowiedzi na:
4 PRAWDY
1.- GDYBY CHODZENIE BYŁO ZDROWE, LISTONOSZ.... BYŁBY NIEŚMIERTELNY!!! 2.- WIELORYB PŁYWA CAŁĄ DOBĘ, JE TYLKO RYBY, PIJE TYLKO WODĘ I...JEST GRUBY! 3.- KRÓLIK BIEGA, SKACZE, JEST WEGETARIANINEM I...ŻYJE TYLKO 8 - 10 LAT. 4.-ŻÓŁW NIE BIEGA, NIE SKACZE, JEST ZAWSZE OSTATNI, NIGDZIE SIĘ NIE SPIESZY...I...ŻYJE 450 LAT
WNIOSEK: >> NIECH SIĘ WYPCHAJĄ WSZYSTKIE ĆWICZENIA I DIETY...!!! >> A TERAZ ...!!!!! :
"Wódka z lodem = atakuje nerki! Rum z lodem= atakuje wątrobę! Gin z lodem atakuje mózg! Whisky z lodem = atakuje serce! >> Wygląda na to, że ten pieprzony lód - szkodzi na wszystko!"
Dobrze pić wspólnie kawę o poranku, Która jest przecież napojem kochanków. Łato jest o nią w wirtualnym świecie, Lub pić na jawie sami o tym wiecie.
Лена, to imię kiedyś już poznałem, Lecz akcent inny i inna też osoba. I bardzo kawę z nią wypić dziś chciałem, Ona mi rzekła nie nada, znaczy nie potrzeba.
Czas się nie liczy kiedy wspólny temat, I pora poznania była nam sądzona. Zegary były, teraz już ich niema, Tolko drug Wojciech no i druga Lena. A kiedy zegar obwieścił, ze już druga w nocy, Sen zmorzył jej bystre krasiwe oczęta. Wyrzekła спокойной ночи милый... друг, Zasnęła snem błogim mrużąc swe oczęta .